Nie złość się tak!!! – czy to możliwe?

Współczesny rodzic częstokroć staje przed bardzo trudnym zadaniem – chce wychować grzeczne i szczęśliwe dziecko. W mediach widzimy obraz uśmiechniętego dziecka, które ma pod dostatkiem dóbr materialnych oraz 100% uwagi rodzica, troszczącego się o jego beztroski byt. W tej gonitwie i pod medialną presją, czasami zapominamy, że szczęście nie jest stanem permanentnym. Małemu człowiekowi ma prawo towarzyszyć cały wachlarz emocji. Złość jest jedną z nich. Złość jest naturalnym elementem Naszego życia. Powiedzenie dorosłemu człowiekowi „Nie złość się” albo „Uspokój się” z reguły przynosi odwrotny skutek. Nie da się świadomie sterować własnymi emocjami, dzieci też tego nie potrafią. Nie zabraniajmy się złościć, pokażmy konstruktywne sposoby okazywania złości. Nauczymy dzieci, że w odczuwaniu złości nie ma nic niewłaściwego, mamy prawo się gniewać (zarówno dzieci, jak i rodzice), ale okazując tę złość nie powinniśmy ranić siebie, ani nikogo innego. Pokazanie dziecku, że dorośli też się złoszczą, ale potrafią kontrolować sposób okazywania złości, będzie cenną lekcją.

Idealne dzieci też się złoszczą, podobnie jak idealni rodzice😊 To nikomu nie czyni krzywdy, jeśli tylko kontrolujemy sposób okazywania emocji.